Dzięki Niemu ja bezpiecznie dopłynę do ostatecznego portu o który w moim życiu chodzi

„Byłem na takich Mszach Świętych na które ludzie przychodzili na kulach, i z których wychodzili zostawiając kule przy ołtarzu. Byłem na takich Mszach Świętych na które ludzie przychodzili na kulach i wychodzili o kulach. Oni nie byli uleczeni fizycznie, ale byli uzdrowieni wewnętrznie. Ci co mieli dwie nogi, pytali tamtych skąd mają tyle siły i optymizmu w sobie. I byłem na...